WYDATKI. Blisko pół miliona złotych każdego roku z urzędów gmin i chrzanowskiego starostwa ucieka kominem. Ogrzewanie jest coraz droższe, ale już niebawem samorządy zostaną zmuszone do oszczędzania nie tylko energii cieplnej, ale i elektrycznej.

Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w powiecie chrzanowskim i dwóch gminach poza jego terenem: Chełmku i Krzeszowicach. Ponieważ w większości urzędów od dawna oszczędza się już energię elektryczną (żarówki energooszczędne), skupiliśmy się na energii cieplnej. Wyniki są zaskakujące. Każdego roku z dymem idzie blisko pół miliona złotych. Trudno wprawdzie oczekiwać, by urzędnicy pracujący w magistratach marzli, ale gołym okiem widać, że najpewniej nie we wszystkich urzędach rządzący przejmują się kosztami energii cieplnej.

Zmniejszyć zużycie
Wskutek wprowadzenia ustawy o efektywności energetycznej jednostki sektora publicznego - także samorządy - będą musiały rokrocznie zmniejszać zużycie energii o 1 proc. w stosunku do wykorzystywanej w roku poprzednim.

Joanna Strzelec-Łobodzińska - wiceminister odpowiedzialna w resorcie gospodarki za energetykę, przekonuje, że w ten sposób samorządy mają się stać przykładem dla wszystkich Polaków. Zapewnia, że urzędy nie powinny się jednak martwić. Osiągnięcie takiego efektu nie będzie trudne. Ocieplenie siedziby Ministerstwa Gospodarki przyniosło zmniejszenie zużycia energii o około 6 proc.

Do końca roku
Jak donoszą media ogólnopolskie, ustawa o efektywności energetycznej ma być uchwalona do końca roku. Wprowadzi ona tzw. „białe certyfikaty”, wręczane podmiotom oszczędzającym nie tylko energię cieplną, ale i elektryczną. Za certyfikatami pójdą pieniądze.

Jak zdradza Strzelec-Łobodzińska, posiadacze takich certyfikatów, wyłonieni w konkursach Urzędu Regulacji Energetyki (URE), będą mogli liczyć na pieniądze ze specjalnego funduszu, którego budżet może się zamknąć sumą nawet 1,5 mld zł rocznie. Bowiem fundusze przeznaczone na promowanie takiego sposobu oszczędności energii to - w założeniu - 1 proc. wartości rocznie zużywanej w Polsce energii, czyli na pewno powyżej miliarda zł rocznie. 80 proc. z nich ma trafić do finalnych odbiorców energii - np. firm, które wdrożą energooszczędne technologie produkcji czy właścicieli nieruchomości, którzy tak ocieplą budynki, że będą zużywać mniej prądu i ciepła. Szczególną rolę w tym programie mają odegrać jednostki administracji państwowej czy samorządowej. Będą one bowiem zobowiązane informować o swoich działaniach na rzecz oszczędności energii na swoich stronach internetowych.

Najwięcej w Chrzanowie
Najwięcej pieniędzy na ogrzewanie wydaje się w Chrzanowie. Za ogrzanie tutejszego magistratu w 2009 roku burmistrz Ryszard Kosowski musiał zapłacić (z pieniędzy podatników) przeszło 82,7 tys. zł. Trzeba jednak zauważyć, że chrzanowski urząd to sporych rozmiarów gmach, w którym ciężko zmniejszyć temperaturę grzania. Jest bowiem - w przeciwieństwie do wielu innych urzędów gmin - ogrzewany ciepłem dostarczanym przez Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.

- Wymieniliśmy żarówki na energooszczędne. Chcieliśmy też wprowadzić specjalne złączki, pozwalające oszczędzać energię cieplną, ale energetyka się na nie nie zgodziła - mówi Urszula Palka, wiceburmistrz Chrzanowa. Nie ukrywa jednak, że o „białym certyfikacie” i o ustawie, która ma wejść w życie w tym roku, nie słyszała. Innych sposobów oszczędzania energii nie widzi.

Zupełnie inaczej myśli Andrzej Saternus, burmistrz Chełmka: - Wszyscy widzą, że budynek urzędu jest w kiepskim stanie - nie ukrywa. Przyznaje, że przymierza się do jego przebudowy i termomodernizacji w latach 2011-2012. Liczy, że na docieplenie pozyska pieniądze unijne.
Tadeusz Jachnicki

Ile wydali na ogrzanie urzędów w 2009 roku (w tysiącach złotych)

79 000 Starostwo Powiatowe w Chrzanowie (budynki przy ul. Partyzantów, Grzybowskiego i Zielonej)

82 731 Urząd Miasta w Chrzanowie

67 150 Urząd Miejski w Krzeszowicach

59 233 Urząd Miejski w Alwerni (wraz z siedzibą MOPS i biblioteki)

55 387 Urząd Miejski w Chełmku

49 811 Urząd Miasta w Trzebini

34 386 Urząd Miejski w Libiążu

26 272 Urząd Gminy w Babicach

Przełom nr 14 (933) 7.04.2010