Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Rodzinny biznes Łatków

03.02.2010 13:38 | 1 komentarz | 10 676 odsłon | red
Biznes gastronomiczno-hotelarski ocenia się po efektach: smaku potraw, jakości obsługi, porządku w hotelowym pokoju. I pewnie dlatego rodzina Łatków od 19 lat pracuje na pełnych obrotach przez siedem dni tygodnia. Najwyraźniej lubią to, co robią, bo rodzinna firma się rozwija.
1
Rodzinny biznes Łatków
Lidia, Ryszard, Patryk i Dawid Łatkowie Fot. Mateusz Kamiński
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Biznes gastronomiczno-hotelarski ocenia się po efektach: smaku potraw, jakości obsługi, porządku w hotelowym pokoju. I pewnie dlatego rodzina Łatków od 19 lat pracuje na pełnych obrotach przez siedem dni tygodnia. Najwyraźniej lubią to, co robią, bo rodzinna firma się rozwija.

Lidia i Ryszard zaczynali w 1991 roku. Prowadzili najpierw kawiarnię, a potem restaurację LIR w budynku rafinerii przy ul. Kruczkowskiego w Trzebini.

- Dzieci były wtedy małe. Z pracy wracałam późno. Kilka godzin snu i tak w kółko. Od początku pomagał mąż. Nawet nie marzyłam, że kiedyś będą z nami pracować również synowie - wspomina pani Lidia.

To ona spotyka się z klientami obu prowadzonych obecnie przez firmę LIR restauracji (LIR i Dwór Zieleniewskich od 2004). Ustala terminy uroczystości, układa menu, dba o wystrój wnętrz, dekoracje stołów. Zatrudnia i szkoli pracowników. Mąż nadzoruje sprawy techniczne, dokumentację, dba o zaopatrzenie.

Hotel, czyli krok dalej
Rok 1999 przyniósł poszerzenie działalności. Firma LIR wydzierżawiła od rafinerii budynek w sąsiedztwie zakładu. Łatkowie przejęli obiekt wymagający gruntownej modernizacji. Od początku jednak postawili sobie jasny cel: móc używać wobec niego nazwy hotel.

Przygotowania do tzw. kategoryzacji zintensyfikowali cztery lata temu, kiedy stali się właścicielami nieruchomości.

- To było nie lada wyzwanie. Chcąc uzyskać prawdziwe trzy hotelowe gwiazdki, trzeba urządzić co najmniej dziesięć pokoi o odpowiednim do liczby miejsc metrażu - mówi Ryszard Łatka.

Najtrudniejszym i najbardziej kosztownym wyzwaniem było dostosowanie obiektu do potrzeb osób niepełnosprawnych. Konieczne stało się wybudowanie podjazdu i kupienie schodołazu (w budynkach niższych niż trzy kondygnacje winda nie jest wymagana). Właściciele musieli urządzić i wyposażyć specjalną toaletę, w której każdy element spełnia normy wynikające z ustawy o niepełnosprawności.

Dbają o markę
Hotel LIR od grudnia posiada kategorię obiektu trzygwiazdkowego i jest jedynym o takim standardzie w powiecie chrzanowskim. Od grudnia figuruje w rejestrze urzędu marszałkowskiego.

- Cenimy sobie klientów biznesowych, handlowców, artystów, ale coraz częściej z naszych usług korzystają też goście weselni i ważni goście mieszkańców miasta, z czego się bardzo cieszymy - zapewnia Lidia Łatka

Firma Łatków już w 2003 roku zadbała o rejestrację nazwy LIR. Marka zastrzeżona jest w urzędzie patentowym. Wśród certyfikatów posiada Małopolskiego Asa Turystyki 2008.

Teraz rodzinny interes rozwijają młodzi. Od 2007 r. syn Patryk prowadzi w trzebińskim rynku kawiarnię LIR. Dawid założył Fabrykę Ślubów zajmującą się kompleksową obsługą tych uroczystości. Oczywiście współpracuje z firmą rodziców i brata.
Alicja Molenda

Przełom nr 4 (923) 27.01.2010

Czytaj również