Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

18.02.2009 11:56 | 2 komentarze | 8 642 odsłon | red
Spółka Giga przymierza się do odzysku kruszywa, zgromadzonego na hałdzie dawnego Wapiennika w Płazie. Wysoka na ponad 50 metrów góra, usypana przez ludzi, zniknie. Kilka osób postanowiło stanąć w jej obronie.
2
W obronie hałdy
Spółka Giga, jako prawny następca Zakładu Wapienniczego w Płazie, ma obowiązek rekultywacji wyeksploatowanych terenów górniczych
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Spółka Giga przymierza się do odzysku kruszywa, zgromadzonego na hałdzie dawnego Wapiennika w Płazie. Wysoka na ponad 50 metrów góra, usypana przez ludzi, zniknie. Kilka osób postanowiło stanąć w jej obronie.

Hałda mocno wpisała się w krajobraz gminy. Niektórzy tak bardzo przyzwyczaili się do malowniczego, porośniętego lasem, pagórka, że nie wyobrażają sobie, by ktoś mógł zrównać go z ziemią.

- Jestem zakochany w tym miejscu. Tymczasem niebawem ma ono zniknąć z powierzchni ziemi. Czy byliście kiedyś na szczycie? Tam jest przepięknie! Widać całą panoramę Chrzanowa, Tenczynek, część Śląska. To niesamowite miejsce, o niepowtarzalnym klimacie. Jestem pewien, że nikomu ta hałda nie przeszkadza, więc nie dajmy jej zniszczyć. Troska pana prezesa o przywrócenie naturalności terenu jest bzdurą, której nie mogę nazwać inaczej, jak chęcią zarobienia łatwych pieniędzy - pisze na internetowym forum „Przełomu” czytelnik o nicku „malarz”.

On, jak i inni obrońcy hałdy, którzy interweniują w redakcji, zapomnieli, że ta góra to nic innego, jak około 8 mln ton sztucznie usypanego kruszywa wapiennego, które teraz chce wykorzystać spółka Giga.

Firma zamierza uruchomić Zakład Hydrosegregacji Kruszyw, w którym zgromadzony na hałdzie materiał będzie odzyskiwany. Dyrektor generalny spółki Ziemowit Gajda podkreśla, że Giga, jako prawny następca Zakładu Wapienniczego w Płazie, jest zobowiązana do rekultywacji wyeksploatowanych terenów górniczych. Ciąży na niej obowiązek nie tylko likwidacji hałdy, ale również rekultywacji nieczynnych wyrobisk kopalnianych. I dodaje, że działalność proekologiczna wpisana jest w zalecenia Unii Europejskiej w zakresie rekultywacji terenów górniczych.

Potwierdza to Danuta Grzesiak z gminnego wydziału ochrony środowiska w Chrzanowie:
- Nie możemy tu mówić o żadnym górotworze, bo to nic innego, jak sztucznie usypana hałda, powstała w wyniku eksploatacji i przeróbki górniczej. Zgodnie z zatwierdzonym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, leży ona na terenie objętym sygnaturą PS1, co oznacza obszar składowania surowca. Zatem to zwykły magazyn surowca, a nie żadna góra, której można bronić przed zniszczeniem - tłumaczy Danuta Grzesiak.
(AJ)

Przełom nr 4 (872) 28.01.2009

Czytaj również