Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Podróż za jeden mandat

10.10.2007 13:05 | 1 komentarz | 5 804 odsłon | red
Jeździsz bez biletu? Nie płacisz mandatów? Nie zaciągniesz kredytu w banku.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jeździsz bez biletu? Nie płacisz mandatów? Nie zaciągniesz kredytu w banku.

Do pasażerki autobusu linii K, jadącej z Libiąża do Chrzanowa, podchodzi kontroler. Prosi o bilet. Dziewczyna wyciąga legitymację szkolną. Mężczyzna spisuje dane gapowiczki. Wystawia mandat. Nastolatka wysiada na pierwszym przystanku, drze kwitek na strzępy i wrzuca do kosza. Wszystko na oczach pozostałych pasażerów. Takie scenki można oglądać często.

Śmieją się i połykają
- Mamy kilkudziesięciu pasażerów, którzy notorycznie podróżują bez biletu. Na widok kontrolera wyciągają dowód tożsamości i wręczają go z szyderczym uśmieszkiem. Niektórzy potrafią na oczach kontrolera nawet... połknąć wystawiony mandat. Wielu takich delikwentów znamy już na pamięć. Nie trzeba pytać o nazwisko. Najgorsze, że są to nie tylko osoby z marginesu, również ludzie pracujący – mówi Łukasz Pyszkowski z firmy kontrolerskiej Vector.
Zapowiada, że od listopada życie notorycznych gapowiczów będzie trudniejsze, niż dotąd. Bo oto firma Vector kilka dni temu podpisała umowę z Krajowym Rejestrem Długów we Wrocławiu. Niezapłacenie mandatu będzie skutkowało wciągnięciem na listę dłużników KRD do czasu uregulowania należności. A to z kolei niesie za sobą znacznie poważniejsze konsekwencje, m.in. niemożność zaciągnięcia kredytu bankowego, czy podpisania umowy z operatorem telefonii komórkowej.
- W ciągu czternastu dni po spłacie mandatu skreślimy dłużnika z listy. To nasz obowiązek –uspokaja szef firmy Vector.

Stawka wzrasta
Pierwsze wezwania do zapłaty firma Vector wyśle dłużnikom listem poleconym. Na dniach. Lepiej przesyłkę odebrać i jak najszybciej zapłacić tyle, ile wynosi mandat.
W porównaniu z innymi powiatami, w chrzanowskim mandaty za jazdę na gapę są wysokie: 50 zł na miejscu (w autobusie), 80 zł do 7 dni i 110 zł do 14 dni. Jeśli zlekceważymy i ten termin, pocztą otrzymamy wezwanie do zapłaty. Wtedy stawka wzrasta do 200 zł. Gdybyśmy jednak postanowili i tego nie zapłacić, sprawa wyląduje w sądzie. Kara wynosi już wtedy 250 zł i dochodzą do tego jeszcze koszty sądowe oraz odstetki.
- Wystarczy nie zapłacić jednego mandatu, żeby znaleźć się w Krajowym Rejestrze Długów. Dzięki umowie z KRD wieczni gapowicze przestaną śmiać się w twarz kontrolerom – uważa Łukasz Pyszkowski.
Firma Vector kontroluje pasażerów chrzanowsko-libiąsko-trzebińskiej komunikacji miejskiej od 2003 r. W ciągu 4 lat kilka tysięcy osób nie zapłaciło mandatów.
Klaudia Remsak

PRZEŁOM nr 41 (806) 10 X 2007

Czytaj również