Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Nie jest doskonały, ale bezpieczny

06.02.2008 17:58 | 1 komentarz | 3 960 odsłony | red
Chrzanowski szpital uzyskał na kolejne trzy lata akredytację medyczną. Jest jednym z czterech szpitali w Małopolsce, legitymujących się takim certyfikatem.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Chrzanowski szpital uzyskał na kolejne trzy lata akredytację medyczną. Jest jednym z czterech szpitali w Małopolsce, legitymujących się takim certyfikatem.
Żeby go otrzymać, trzeba się zmierzyć z zestawem 209 wymagań, pogrupowanych w długą listę działań, dokonać samooceny placówki z uwzględnieniem słabych i mocnych stron. Następnie zewnętrzni wizytatorzy, będący ekspertami wszystkich środowisk zawodowych reprezentowanych w szpitalu, sprawdzają 50 procent miejsc pobytu pacjentów (m.in. blok operacyjny, kuchnia). Na podstawie wywiadów i dokumentacji dokonują podczas audytu drobiazgowej analizy każdej procedury.
Poddanie się audytowi akredytacyjnemu jest na razie dobrowolne. Jeśli wejdzie w życie nowelizacja ustawy o systemie opieki zdrowotnej, związana z dodatkowymi ubezpieczeniami, wówczas i ona, i certyfikaty dotyczące zarządzania (ISO), mają być obowiązkowe.
- Często pada pytanie, po co to już robimy. Pierwszy raz zdecydowaliśmy się uzyskać akredytację medyczną dla prestiżu, chcąc dorównać szpitalowi w Suchej Beskidzkiej, Bonifratrów w Krakowie czy Szpitalowi Dziecięcemu w Radziszowie. Okazało się jednak, że obowiązujące przy jej uzyskiwaniu procedury ułatwiają usystematyzowanie naszej działalności, polepszają wewnętrzną komunikację, jasno określają odpowiedzialność pracowników. Wiemy teraz, co jest słabą, a co mocną stroną szpitala. Na pewno nie jest jeszcze doskonały. Jestem jednak przekonana, że wszelkie skargi na jego funkcjonowanie są wynikiem braku kontroli przepływu informacji. Znamy więc już teraz cel i sposoby działań naprawczych – wyjaśnia Ewa Potocka, dyrektorka szpitala.
Akredytacje medyczne przeprowadza Instytut Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Dyrektor Jerzy Hennig, wręczając dyrektorce certyfikat, zauważył, że chrzanowski szpital spełnia aż 75 proc. kryteriów wynikających z długiej listy standardów, podczas gdy bardzo wiele zakładów opieki zdrowotnej nie osiąga nawet 10 proc.
- A to oznacza, że wasz szpital to placówka bezpieczna – podkreślił.
Nie jest tajemnicą, że przestrzeganie procedur i związana z tym biurokracja wymaga dodatkowej pracy. W chrzanowskim szpitalu czuwa nad tym wicedyrektor Alicja Dobranowska, pełnomocnik ds. jakości. Tę papierkową robotę trzeba polubić, i co ważniejsze, przekonać o jej celowości nie tylko kierownictwo, ale i wszystkich pozostałych pracowników.
- Akredytacja zbiegła się u nas z czasem jesiennych strajków. Jestem dumna, że personel szpitala zachował się wówczas fair i podjął to wyzwanie – mówi Ewa Potocka.
(AM)

Co jest oceniane w procesie akredytacyjnym
- zarządzanie ogólne
- zarządzanie zasobami ludzkimi
- zarządzanie informacją
- zakażenia szpitalne
- przestrzeganie praw pacjenta
- stan pacjenta
- opieka nad pacjentem
- anestezjologia
- stosowane leki
- odżywianie
- ciągłość opieki
- poprawa jakości
- zarządzanie środowiskiem opieki
- izba przyjęć
- laboratorium

PRZEŁOM nr 6 (822) 6 II 2008

Czytaj również