Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Nie ma kto zwolnić

08.11.2006 18:34 | 1 komentarz | 4 541 odsłony | red
Kilkanaście szwaczek z trzebińskiej Grevity-Konfex na początku października złożyło wypowiedzenia. Do dziś nie otrzymały jednak świadectwa pracy, bo nie ma kto im go wypisać.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pracownice Grevity utrzymują, że od maja tego roku nie otrzymują wypłaty.
- Nowy prezes spółki obiecał nam pieniądze. Jednak żadnych pensji nie wypłacił, choć czterysta uszytych przez nas kurtek poszło do Niemiec. Nie mamy za co żyć, zalegamy z opłatami za mieszkania – szwaczki załamują ręce.
Część z nich postanowiła więc rozwiązać umowę o pracę i zwolnić się z zakładu. Wypowiedzenia złożyły początkiem października. Do dziś nie otrzymały jednak świadectwa pracy.
- Niektóre z nas znalazły sobie inną robotę, bo szwaczek teraz potrzebują. Jednak bez świadectwa pracy nowy pracodawca nas nie przyjmie. Bez tego papierka nie możemy się nawet zarejestrować w Powiatowym Urzędzie Pracy i żyć z zasiłku dla bezrobotnych – skarżą się kobiety.
Twierdzą, że dyrektor ds. produkcji w Grevicie-Konfex przyjęła ich wypowiedzenia. Powiedziała jednak, że na świadectwo pracy muszą czekać do czasu podpisania dokumentu przez prezesa spółki.
- Dzwoniłyśmy do prezesa, ale nie odbiera od nas telefonów. Zakładu też nie odwiedza. Po prostu nas unika – twierdzą.
Próbowaliśmy się skontaktować z dyrektorem ds. produkcji, ale przebywa aktualnie na zwolnieniu lekarskim. Prezes zakładu również jest nieuchwytny.
(AJ)

Dla "Przełomu"
Katarzyna Mossakowska z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie:
Do podstawowych obowiązków pracodawcy względem pracownika należy terminowe i prawidłowe wypłacanie wynagrodzenia za pracę, a w związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem stosunku pracy wydanie świadectwa pracy. Pracodawca ma obowiązek wydać świadectwo pracy niezwłocznie. Jeżeli wydanie świadectwa pracy pracownikowi bądź osobie przez niego upoważnionej nie jest możliwe, pracodawca do siedmiu dni od dnia ustania stosunku pracy powinien przesłać je pracownikowi za pośrednictwem poczty albo doręczyć go w inny sposób. Niedopełnienie przez pracodawcę tych obowiązków zagrożone jest karą grzywny.
Ponadto, w przedstawionej sytuacji zastosowanie znalazłby również art. 218 Kodeksu karnego, który przewiduje odpowiedzialność karną pracodawcy lub osoby działającej w jego imieniu za złośliwe lub uporczywe naruszanie praw pracowniczych. Możliwe jest zatem złożenie przez same zainteresowane stosownego zawiadomienia do organów ścigania.
W zakresie wyegzekwowania od pracodawcy wykonania ciążących na nim zobowiązań najbardziej skutecznym rozwiązaniem będzie skierowanie sprawy do sądu pracy z powództwem o wydanie świadectwa pracy oraz zasądzenie wypłaty zaległego wynagrodzenia wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę w oparciu o przepis art. 481 Kodeksu cywilnego.

Przełom nr 45/759 8.11.2006

Czytaj również