Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Dobry osad nie jest zły

16.08.2006 08:49 | 1 komentarz | 5 168 odsłon | red
Z Jerzym Chrząszczem, wiceprezesem Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Chrzanowie, rozmawia Klaudia Remsak.
1
Dobry osad nie jest zły
Jerzy Chrząszcz
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Z Jerzym Chrząszczem, wiceprezesem Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Chrzanowie, rozmawia Klaudia Remsak.

Poproszę o „nieksiążkową” definicję osadu ściekowego.
- Osad to wszystko to, co wydalamy, połączone z wodą. Jest w nim tyle fosforu i azotu, ile w nawozie końskim.

Do czego może być wykorzystywany?
- Rozporządzenie ministra ochrony środowiska mówi, że osad musi być badany pod względem fizykochemicznym, bakteriologicznym i paracytologicznym, czyli na obecność pasożytów. Analiza chemiczna i biologiczna osadu wykazuje, czy może być wykorzystany do celów rolniczych, do rekultywacji nieużytków, lub jako przesypka śmieci organicznych na składowiskach.

Dlaczego żadna oczyszczalnia w powiecie chrzanowskim nie sprzedaje osadów do celów rolniczych? Nie nadają się do tego?
- Nasze oczyszczalnie w Sierszy i Libiążu produkują osad, który mógłby być wykorzystywany w rolnictwie.Ten z chrzanowskiej oczyszczalni nadaje się tylko do rekultywacji nieużytków. My osadu nie sprzedajemy, bo na oczyszczalni ciąży olbrzymia odpowiedzialność. Gdybyśmy sprzedali osad rolnikowi, musielibyśmy dopilnować, by go zaorał, i okresowo badać próbki ziemi. Wcześniej trzeba byłoby także zbadać działkę, na której rolnik planuje wywóz osadu. Przy wykorzystywaniu go do celów rolniczych na oczyszczalni spoczywa obowiązek monitorowania przez dziesięć lat. Badania są drogie, więc interes zupełnie się nie kalkuluje.

Co więc robicie z odpadami komunalnymi z oczyszczalni?
- Przekazujemy je firmom, które mają zezwolenie na wywóz odpadów. Wywożą je na wysypisko śmieci, bądź wykorzystują do rekultywacji hałd górniczych. Nie możemy oddać osadu firmie, która nie posiada zezwolenia. W momencie oddania wypełniamy tzw. kartę przekazania odpadu. Jedna zostaje u nas, drugi egzemplarz karty otrzymuje odbiorca. W karcie znajdują się dane oczyszczalni, kod osadu, dane firmy, która będzie go transportować, i dane posiadacza odpadów. Wszystko jest ściśle dokumentowane.

Ile dostaje firma za wywóz tony osadu?
- 100 złotych.

Czy porównanie osadu ściekowego do ziemi kwiatowej jest słuszne?
- Nie całkiem. W ziemi kwiatowej osad stanowi jedną piątą. Krótko mówiąc, ta ziemia to osad wymieszany z trocinami.

Ostatnio o osadzie wiele się mówi. Mieszkańcy kolejnego sołectwa gminy Babice protestują przeciwko wywożeniu go na prywatną działkę, którą ma użyźnić pod uprawę wierzby energetycznej. Gmina Trzebinia natomiast pozbywa się czym prędzej osadu z hałdy górniczej byłej KWK Siersza. W tym drugim przypadku odpady wywieziono w to miejsce nielegalnie.
- W trzebińskiej sprawie przesłuchiwała nas policja. Szukano bowiem oczyszczalni, z której osad pochodzi. Dotąd nie wiadomo, kto i skąd go przywiózł. Był to osad bez przeróbki, niestabilizowany, czyli nienadający się do celów rolniczych.

Mieszkańcy Mętkowa obawiają się, że osad jest szkodliwy. Mają rację?
- Może być szkodliwy, ale dla wód gruntowych. Do tego dochodzi nieprzyjemny zapach. Osad, podobnie jak obornik, powinno się od razu zaorać. Wtedy przestaje cuchnąć.

Przełom nr 33/747 16.08.2006

Czytaj również