Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Sąd pogroził spółdzielni

25.09.2008 14:46 | 1 komentarz | 3 610 odsłony | red
Powszechna Spółdzielnia Mieszkaniowa w Chrzanowie ma trzy miesiące na dokonanie zmian w statucie. Ultimatum, którego termin upływa w październiku, postawił sąd rejestrowy.
1
Sąd pogroził spółdzielni
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Powszechna Spółdzielnia Mieszkaniowa w Chrzanowie ma trzy miesiące na dokonanie zmian w statucie. Ultimatum, którego termin upływa w październiku, postawił sąd rejestrowy.
Spółdzielcy spotkali się na walnym zebraniu już po raz drugi. Pod koniec czerwca nie zdołali przegłosować najważniejszych uchwał, bo zabrakło kworum.
Zebranie przedstawicieli to najwyższa władza w spółdzielni. Spośród 80 reprezentantów spółdzielców, wybranych na zebraniach osiedlowych, na walne, powtórnie zwołane na półmetku wakacji, przyszło 60 osób. By nie dopuścić do zerwania kworum, tym razem wszystkie ważne sprawy załatwiono na początku.

Demokracja pośrednia
Spółdzielcy usłyszeli, jak zarząd spółdzielni ocenia ubiegły rok i co zamierza robić w najbliższych miesiącach.
- 2007 rok był szczególny z dwóch powodów. Pierwszy to ten, że po raz pierwszy zostaliśmy objęci podatkiem dochodowym od osób prawnych. Podatek płacimy między innymi od najmu lokali użytkowych. Zapłaciliśmy do urzędu skarbowego prawie 300 tysięcy złotych. Dawniej te pieniądze mogliśmy przeznaczyć na przykład na remonty. Drugą ważną sprawą była nowelizacja Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. W jej efekcie zawarliśmy w naszej spółdzielni już ponad cztery tysiące umów, przenoszących na spółdzielców własność mieszkań. Teraz musimy dla każdej nieruchomości prowadzić odrębną ewidencję przychodów i kosztów. Wymaga to zakupu nowych programów komputerowych, które usprawnią pracę już od początku przyszłego roku – podsumował prezes PSM Aleksander Biegacz.
Część spółdzielców miała prezesowi za złe, że nie doprowadził do dostosowania statutu spółdzielni do wymogów znowelizowanej ustawy, zakładającej np., że najwyższą władzą spółdzielni jest walne zgromadzenie członków, na którym prawo głosu ma każdy spółdzielca. Tymczasem w chrzanowskiej PSM obowiązuje wciąż demokracja pośrednia. To znaczy, spółdzielcy na zebraniach osiedlowych wybierają delegatów, którzy mają głos stanowiący na zebraniu przedstawicieli.

Zarząd z absolutorium
Członkowie zarządu zasłaniają się tym, że wiele zapisów Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zostało zaskarżonych do Trybunału Konstytucyjnego.
- Fakt wniesienia skargi do Trybunału Konstytucyjnego nie zawiesza stosowania zapisów ustawy. Jest wiele spółdzielni, które dawno zmieniły już swoje statuty. Wiem, że tak postąpiły władze spółdzielni w Jaworznie, Olkuszu, Katowicach i Tychach – wyliczył Mariusz Ryńca z chrzanowskiego osiedla Północ, członek nowej rady nadzorczej spółdzielni.
Wydaje się, że zarząd PSM będzie musiał coś z tym fantem zrobić. Sąd rejestrowy dał spółdzielni 3 miesiące na dokonanie zmian w statucie pod groźbą wszczęcia tzw. postępowania przymuszającego. Termin wyznaczony przez sąd mija 9 października.
W tajnym głosowaniu przedstawiciele decydowali o udzieleniu absolutorium 5-osobowemu zarządowi spółdzielni. Prezes Aleksander Biegacz dostał 40 głosów a wiceprezes Aleksander Pyzio 33 głosy. Większość zebranych pozytywnie oceniła też działania pozostałych członków zarządu – Urszuli Wiąch (41 głosy), Kazimierza Lelito (34) i Emila Toni (32).
Zebrani przegłosowali też podział ubiegłorocznej nadwyżki bilansowej. Aż 1 mln 011 tys. zł przeznaczono na zwiększenie funduszu remontowego. Na każdego spółdzielcę wypada 2,53 zł/m2.
Marek Oratowski

Przełom nr 32 (848) 6.08.2008

Czytaj również