www.forum.przelom.pl
https://przelom.pl/forum/

Leśne dziadki
https://przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=35&t=1817
Strona 1 z 2

Autor:  rabbani [ 23.11.2008 21:52 ]
Temat postu:  Leśne dziadki

Proszę państwa - oto leśne dziadki (i babcie) z naszej szanownej Rady Miasta, którzy kosztują nas 500 000 złotych co roku (czyli trzy szkoły, które chcieli zamknąć...).
http://www.trzebinia.pl/index.php?id=12 ... 4,show,601

Oczywiście ich doświadczenie jest bezcenne w tak szybko zmieniającym się świecie. Ale tak zastanawiam się, czy w 2010 r. znowu przyjdzie nam z nimi "naprzód iść"? Czy może do tej pory szanowni mieszkańcy zmądrzeją i oddadzą władzę ludziom młodszym, z szerszymi horyzontami umysłowymi, a przede wszystkim ludziom ideowym a nie pazernym. Może wreszcie mieszkańcy zrozumieją wagę samorządowych wyborów?

Autor:  Spawacz [ 27.11.2008 23:00 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

porażka :D ale oni się tego tak trzymają, że do końca życia będą sobie jadły i piły za nasze pieniążki, bo zawsze wśród starszych znajdą zwolenników :D Fajnie by było prześwietlić ich wykształcenia:D

Autor:  ice man [ 28.11.2008 11:08 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

Tytuł posta mówi sam za siebie :) i jest świetny :!:
popieram bo byłem parę razy jako obserwator na takich sesjach...
to są już radni (bezradni) z zawodu całe życie w tym będą robić i żyć z tego,
wiadomo nikt nam nie broni ale jak powyżej wspomniano brakuje ludzi młodych świeżych z ideą i pomysłem
a Ci Państwo to już na emeryturkę i zieloną trawkę na swoich działkach
pozdrawiam

Autor:  Ruda [ 28.11.2008 11:31 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

"rabbani '.Wierzę ,że młodzi wezmą sprawy w swoje ręce .Młodzi powinni kandydować .A ilu młodych widziałeś na listach wyborczych ? Jeżeli będziemy tylko gadać ,to niestety "leśne dziadki " mają szansę wygrać wybory .

Autor:  Spawacz [ 28.11.2008 13:28 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

wielu młodych kandyduje, sam mam kilku znajomych którzy kandydowali, ale w radzie ciągle te same osoby są

Autor:  jano [ 28.11.2008 13:33 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

W Chrzanowie mamy kilku "młodych" radnych i co? i nic.... parę osób już ich określiło karierowiczami... praktycznie wszyscy politycy przed wyborami obiecują gruszki na wierzbie a jak ich się wybierze i zasiądą na fotelach to się wypinają na wyborców i znowu wygrywają jak nie w następnych to w kolejnych wyborach albo na inne stanowiska. Polityka to jedno wielkie dno. I chyba takie już nasze narodowe szczęście że nie trafia się rządzący z powołania, a pojęcia uczciwy, sprawiedliwy, bezinteresowny itd. są tym ludziom zupełnie obce.

Autor:  rabbani [ 28.11.2008 17:47 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

To nie jest prawda, że wszyscy są tacy sami - po prostu my źle wybieramy. a to, że ktoś jest młodszy nie jest gwarancją, że będzie lepiej. Po prostu tu nie chodzi, aby wybierać koniecznie młodszych, ale lepszych. A tacy są na listach, ale niestety wybieramy ciągle tych samych.
A jak okaże się, że niestety nowy nie okazał się lepszym, to nie obrażajmy się na rzeczywistość, ale dać im czerwoną kartkę i wybrać innych.
To jest piękno demokracji.

Autor:  K T O S [ 24.3.2009 12:56 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

joanna123 napisał(a):
mi rowniez jest wstyd ale za caly chrzanow. ogladalam dzis chrzanowska telewizje lokalna i widzialam obrady naszej pieknej rady miasta. nic dziwnego ze chrzanow jest takim zacofanym miastem skoro kieruja nim tacy ludzie jak nasi radni. mianowicie ogladajac naszych radnych zastanawialam sie dlaczego ,,siedzi tam tylu dziadkow" ?? to wygladalo jak spotkanie klubu seniora a nie jak radni miasta !! malo sie interesuje polityka chrzanowa ale obiecalam sobie ze od dzis to sie zmieni i zaczne glosowac na mlode, energiczne osoby ktore rozumieja potrzeby miasta i mieszkancow. nie mam zamiaru nastepnym razem ogladac w telewizji dziadka ktory ma ok, 60 lat i mowi ze ,,trzeba cos zrobic z drogami ". nie rozumiem kompletnie dlaczego mlodzi i wyksztalceni ludzie sa ,,wypychani" do krakowa oraz katowic.

też oglądałem chrzanowską telewizję lokalną (23.03) i bardzo mi pasowało określenie tych Państwa "leśne dziadki" a że mamy równouprawnienie to należy dodać "leśne babcie"
zachowanie tych Państwa w moim odczuciu wyglądało tak jakby się nic nie dało, a głupota była kryta uśmieszkami i powiedzonkiem "tak musi być bo inaczej się nie da" oczywiście na nic nie ma pieniędzy (chodzi mi np. o drogi)... organizacja ruchu - klapa eh powiew świeżości i przedsiębiorczości w magistracie (i nie tylko) by się przydał.
Podam prosty przykład jeśli swojemu szefowi powiedziałbym że dla jego firmy nie zarobiłem żadnych pieniędzy to by mnie zwolnił, gdybym stwierdził że w firmie nie będzie inwestycji bo nie potrafię zdobyć funduszy i że się nie da to bym został zwolniony i teraz analogicznie do naszych rajców.
Nie macie środków na drogi to piszcie wnioski o schetynówki o środki z UE ile takich wniosków o finansowanie zewnętrzne napisano? Procentowo ile? Jako kierowca za co płacę podatki? Co obchodzi człowieka któremu daję samochód z zawieszeniem do remontu że to wina rajców, wystawia mi fakturę i tyle. I tym sposobem płacę za naprawę swojego pojazdu i na darmozjadów których widzę na zanudzaniu się na posiedzeniach rad miasta..... jak wam nudno to sobie znajdźcie inne zajęcie!!!

Autor:  pyclik [ 26.3.2009 17:45 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

Ja jestem wiekowo z pokolenia, które tutaj jest nazywane „leśnymi dziadkami (babciami)”, niemniej uważam - zarówno z mego osobistego doświadczenia, jak i obserwacji moich rówieśników – że macie grubo ponad 90% racji.
To najczęściej już nie te oczy, refleks i ogólnie: zdrowie, aby efektywnie walczyć o sprawy miasta i ludzi..
Być może - jeśli by była taka rzeczywista potrzeba – ktoś z nich mógłby pełnić w samorządzie jakąś funkcję społecznego doradcy, i to wszystko.
Rabbani kiedyś napisał:
To nie jest prawda, że wszyscy są tacy sami - po prostu my źle wybieramy. a to, że ktoś jest młodszy nie jest gwarancją, że będzie lepiej. Po prostu tu nie chodzi, aby wybierać koniecznie młodszych, ale lepszych.

I to jest właściwy problem, bo trzeba się zdecydować i określić:
- co to znaczy „lepszych”,
- jak tych ”lepszych” nakłonić, aby kandydowali,
- jak dotrzeć do wyborców w wieku do ca 50 lat ( około 60 % wszystkich wyborców), aby:
a/ poszli do wyborów ( konieczna duża frekwencja w tej grupie, bo „leśne dziadki „ będą na pewno w wyborach tłumnie uczestniczyć),
b/ chcieli poznać kandydatów, co najmniej na zasadzie: kto jest kto i jaki on jest,
c/ głosowali na tych kandydatów, którzy (dalej to są moje osobiste kryteria, każdy sobie może tutaj postawić zupełnie inne): są w wieku 30 – 50 lat, mają wykształcenie i jakiś wymierny, osobisty dorobek, ponadto dotychczas – w trakcie pełnienia swych samorządowych funkcji - nie zbłaźnili się (np. udziałem w aferze pomnika rzekomego patrona miasta ), lecz coś osobiście zrobili, wnieśli jakiś wkład do prac samorządu, a także - by nie zamierzali prezentować w samorządzie żadnej partii politycznej, organizacji lub grupy wyznaniowej, bo samorząd jest od działania na rzecz interesów ogółu mieszkańców, a nie jakichś polityków, politykierów, lub maluczkich lokalnych ”polityczków”.

To, co wyżej piszę, jest wyzwaniem dla wielu ludzi, wyborców w wieku ca 18 - 50 lat, i to w wielu płaszczyznach, bo nic przecież samo nie przyjdzie, trzeba tego typu akcję wyborczą przygotować, a do wyborów samorządowych mniej już niż 2 lata.
Pozornie niemało, ale „dziadki” ( i babcie) dobrowolnie pola nie oddadzą, kto za nimi stoi może domyślać się każdy; a jeśli chodzi o ocenę, czy i kiedy wyborcza walka się zaczęła, polecam opinię z blogu pani Alicji Molendy, jak poniżej:

Zapyta ktoś, czy nie przesadzam z tematem, bo do wyborów samorządowych jest jeszcze przecież bardzo daleko (2010). Odpowiadam: stanowczo nie przesadzam, bo wiem, że lokalni politycy już „grzeją silniki”. Start lub falstart kampanii burmistrzowskiej nastąpił już na przykład w bezbarwnej politycznie Trzebini (pisaliśmy o tym w "Przełomie" tydzień temu) -
wpis datowany na dzień 22.01.2009 r, czyli ponad 2 m-ce temu.

Pozdrowienia dla wszystkich myślących podobnie
Pyclik

Autor:  Krolewicz [ 28.3.2009 7:03 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

pyclik napisał(a):
Rabbani kiedyś napisał:
To nie jest prawda, że wszyscy są tacy sami - po prostu my źle wybieramy. a to, że ktoś jest młodszy nie jest gwarancją, że będzie lepiej. Po prostu tu nie chodzi, aby wybierać koniecznie młodszych, ale lepszych.

"Gdy wejdziesz posrod wrony, to kraczesz tak jak one", albo zostaniesz wyeliminowany. Pozorny wybor =)

pyclik napisał(a):
Pozdrowienia dla wszystkich myślących podobnie
Pyclik


Dla myslacych inaczej pozdrowien juz nie ma =) ? Pzdr dla prawdziwych

Autor:  pyclik [ 28.3.2009 16:01 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

Akurat to, kogo chcę pozdrowić, należy wyłącznie do mnie. Mój wybór i już.
Pyclik

Autor:  Krzysio [ 28.3.2009 20:05 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

Pyclik ma poniekąd rację. Jeśli na wyborach jest jedna kandydatura znanego dużej grupie osób a druga znajduje sie w ostatniej chwili to jaki jest wybór?? Wybierali ci co chcieli np. Adamczyka w Trzebinii, ci co go nie chcieli nie glosowali. Smutne :( Myślę ze lokalne środowisko - może nawet nas internautów powinno wykreować osobę chcąca dobra naszego lokalnego. Moglibyśmy mu pomóc zrobić kampanię wyborczą - odwiedziny w szkołach domach kultury, spotkania z emerytami, z młodzieżą w liceach i technikach , w zakładach pracy - nie przedstawi swój program. Niech radzi sie nas, pyta co potrzeba zmienić co trzeba uaktualnić komu pomóc itp. Pewnie zaraz powiecie, ze wielu już tak działa w jakiś partiach i zrzeszeniach itp i często jest już radnymi. I właśnie o to chodzi by nie wybierać tych leśnych dziadków liczący się jako lokalny establishment. Potem piórka i nie widzi dziur w drogach , pieniędzy wydawanych na pierdoły, kumoterstwa itp. Nie chce narzekać ale wiele dobrego sie tez dzieje ale jeszcze więcej zaprzepaszcza sie szans i pieniędzy. Czas zmienić to !!! I zmieńmy to !!!

Autor:  Piotr_Tadek_Tadeusz [ 8.8.2009 13:22 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

rabbani napisał(a):
Ale tak zastanawiam się, czy w 2010 r. znowu przyjdzie nam z nimi "naprzód iść"? Czy może do tej pory szanowni mieszkańcy zmądrzeją i oddadzą władzę ludziom młodszym, z szerszymi horyzontami umysłowymi, a przede wszystkim ludziom ideowym a nie pazernym. Może wreszcie mieszkańcy zrozumieją wagę samorządowych wyborów?
Mysle ze mozesz o tym zapomniec :keep: :)

Autor:  rabbani [ 8.8.2009 14:29 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

No więc skoro mieszkańcy (większość) wyrazi w ten sposób zadowolenie z samorządowej władzy, to trudno. Wola większości. Ale niech ta większość (która głosuje na "leśne dziadki" lub częściej nie fatyguje się głosować), potem nie narzeka i nie krytykuje. Bo ma władzę jaką chciała.

Autor:  ice man [ 13.11.2009 6:58 ]
Temat postu:  Re: Leśne dziadki

rabbani napisał(a):
No więc skoro mieszkańcy (większość) wyrazi w ten sposób zadowolenie z samorządowej władzy, to trudno. Wola większości. Ale niech ta większość (która głosuje na "leśne dziadki" lub częściej nie fatyguje się głosować), potem nie narzeka i nie krytykuje. Bo ma władzę jaką chciała.

Poprosiłem o odświeżenie tematu bo czas zacząć dyskusje "Wybory samorządowe 2010"
Wiem z własnego doświadczenia i z opinii wszystkich swoich znajomych że są wybory i nie zna się kandydatów, nie wiadomo co robili za swojej kadencji lub może dano by szanse komuś nowemu i też nic o nim nie wiadomo. Więc może tutaj śledząc wypowiedzi rajców na łamach gazety i ich poczynania wyłapiemy coś o nich.
Mam nadzieję że hasło "Nigdy więcej leśnych dziadków i bezRadnych" będzie się pojawiało.
Pozdrawiam

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/