Nie masz konta? Zarejestruj się

Gdy obywatel pisze, a urzędnik nie odpowiada

22.09.2010 00:00
W Chrzanowie z czterech instytucji poproszonych o odpowiedź w trybie dostępu do informacji publicznej odpisały dwie. W sąsiednich miejscowościach nie jest lepiej.

W Chrzanowie z czterech instytucji poproszonych o odpowiedź w trybie dostępu do informacji publicznej odpisały dwie. W sąsiednich miejscowościach nie jest lepiej.

Wiosną i latem 2010 r. Pozarządowe Centrum Dostępu do Informacji Publicznej we współpracy z Kliniką Dialogu sprawdziło w całym kraju, jak urzędnicy wywiązują się z obowiązku udzielania odpowiedzi mieszkańcom. Wyniki nie są zbyt budujące.

Każdemu przysługuje prawo do uzyskania informacji, wglądu do dokumentów urzędowych, dostępu do posiedzeń kolegialnych organów władzy publicznej pochodzącej z wyborów powszechnych. Jak to wygląda w praktyce?

Pytania o rzeczy ważne
Centrum wysłało zapytania do przeszło 400 instytucji z około 100 miast. Pytało o rzeczy ważne, do których każdy obywatel powinien mieć dostęp:
- o zagraniczne podróże służbowe i użytkowanie służbowych pojazdów, a także zatrudnianie ekip sprzątających do szpitala - to dysponowanie publicznymi finansami,
- o zakupy książek i czasopism do szkół - to działania nie tylko polegające na wydawaniu wspólnych funduszy, ale także wpływ na edukację naszych dzieci,
- o zgłaszanie dawców narządów - to nasze życie i zdrowie - bez ich pobierania nie mamy szansy na ratujący życie przeszczep,
- o współpracę starostw z organizacjami pozarządowymi - to miernik tego, na ile władza jest tylko dla siebie, a na ile otwiera się na potrzeby tzw. zwykłych ludzi i reprezentujących ich organizacji pozarządowych.

Pisze przeciętny Kowalski
- Przyjęty przez nas model badawczy - pojedynczy list z prośbą o udostępnienie informacji publicznej - odzwierciedlał pozycję „przeciętnego Kowalskiego”. Specjalnie nawet pisaliśmy językiem raczej poprawnym, ale bardzo prostym. Nie ujawnialiśmy też, kogo reprezentujemy, ani nie wysyłaliśmy ponownych żądań udzielenia informacji - tłumaczy Michał Henzler z Kliniki Dialogu.

Badający wyszli z założenia, że zgodnie z prawem instytucja ma obowiązek udzielić odpowiedzi w ciągu 14 dni, a nadawca nie ma obowiązku jakoś szczególnie o tę informację zabiegać. Maile wysyłali na adresy prezentowane na oficjalnych stronach internetowych badanych podmiotów.

- Z większości placówek otrzymywaliśmy nawet potwierdzenie odczytania wiadomości. Odpowiedzi jednak już nie. Jak widać „przeciętny Kowalski” został zlekceważony, a prawo złamane - ubolewa Michał Henzler.

Kto odpisuje, a kto nie
Poprosiliśmy PC DIP o udostępnienie wyników badań dla Chrzanowa oraz sąsiednich miejscowości: Jaworzna, Oświęcimia i Wadowic. Wyglądają one następująco:
Chrzanów
Urząd miejski - samochody służbowe - informację udostępniono
Szpital powiatowy - sprzątanie szpitala - brak odpowiedzi
I LO - biblioteka szkolna - brak odpowiedzi
Starostwo powiatowe - współpraca z organizacjami pozarządowymi - informację udostępniono
Jaworzno
Urząd miejski - samochody służbowe - brak odpowiedzi
Szpital - Poltransplant - informację udostępniono
II LO - biblioteka szkolna - brak odpowiedzi
Oświęcim
Urząd miasta - samochody służbowe - brak odpowiedzi
I LO - biblioteka szkolna - brak odpowiedzi
Wadowice
Urząd miejski - samochody służbowe - informację udostępniono
Szpital powiatowy - Poltransplant - brak odpowiedzi
Starostwo powiatowe - podróże służbowe - informację udostępniono

Na 12 wniosków tylko pięć instytucji udzieliło odpowiedzi zgodnie z ustawą. W Chrzanowie - dwie z czterech.

Organizatorzy badania podkreślają, że nie chodzi im o to, by za pośrednictwem mediów piętnować tych, którzy milczą.
- Zależy nam na edukowaniu społeczeństwa, że ma ono prawo pytać, i instytucji - że mają bezwzględny obowiązek odpowiadać i udostępniać informację publiczną. Tymczasem, na podstawie wstępnej analizy danych z całego kraju, wydaje się - na przykład - że władze szkół niemal zupełnie nie są świadome obowiązku udzielania informacji. Podobnie, choć nieznacznie lepiej, jest w szpitalach - podsumowuje Michał Henzler.

Od 21 do 28 września obchodzimy w Polsce Tydzień Informacji Publicznej. 28 września jest Międzynarodowym Dniem Dostępu do Informacji.
Piotr Tarczyński

*****
Eksperci pomogą
Wszyscy zainteresowani mogą skorzystać z baz danych, interpretacji przepisów i praktycznych porad zawartych na stronie www.informacjapubliczna.org.pl Tam też znajdują się adresy mailowe i telefony do ekspertów, którzy posłużą pomocą w spornych sprawach.

*****
Pozarządowe Centrum Dostępu do Informacji Publicznej radzi
Po złożeniu wniosku o udostępnienie informacji publicznej podmiot udostępniający może dokonać następujących czynności (w maksymalnie 14 dni od złożenia wniosku):
- udostępnić informację publiczną,
- wydać decyzję o odmowie udostępnienia informacji publicznej,
- wskazać, iż nie może udostępnić informacji publicznej w formie i w sposób określony we wniosku i zaproponować inny sposób udostępnienia,
- ewentualnie może przedłużyć okres udostępnienia do dwóch miesięcy od dnia złożenia,
- poinformować, iż żądana informacja nie jest informacją publiczną,
- poinformować, iż nie jest w posiadaniu określonej informacji publicznej.
Jeżeli żadna z tych czynności nie została wykonana, masz prawo złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na bezczynność w przedmiocie niewykonania wniosku o udostępnienie informacji publicznej.

*****
Art 23. ustawy o dostępie do informacji publicznej
Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 38 (957)
  • Data wydania: 22.09.10

Kup e-gazetę!