Nie masz konta? Zarejestruj się

Gdy się gości nie ugości

08.04.2003 00:00
Staropolska gościnność została poddana pod osąd radnych. 9.999 zł wydano w ubiegłym roku na poczęstunki w gminie Alwernia.
Staropolska gościnność została poddana pod osąd radnych. 9.999 zł wydano w ubiegłym roku na poczęstunki w gminie Alwernia.
- Poczęstunki to najbardziej drażliwy temat z punktu widzenia społeczeństwa. Ludzie mówią: znów się najedli za nasze pieniądze. Mam wątpliwości, czy takie wydatki są dopuszczalne? – pytał radny Henryk Krawiec.
- Mnie też się to nie podoba. Ja organizuję niewielkie poczęstunki w galerii za 25-30 zł – bronił się Władysław Tomczyk.
W sumie Samorządowy Ośrodek Kultury wydał na wszelakie poczęstunki niewiele ponad 2,5 tys. zł. Pozostałe 7,5 tys. zł wydano na poczęstunki podczas większych imprez.
- Były one organizowane przez straż pożarną, pszczelarzy i inne instytucje. Mieli na to zgodę burmistrza, ale – broń Boże – nie na gorzałkę. Można to sprawdzić w fakturach – dodał W. Tomczyk.
- Nie zgadzam się z opinią, że ktoś przeżera środki budżetowe. Jest ogólną zasadą, że jeśli zespół czeka na występy pół dnia, to nieelegancko gości nie ugościć – stwierdził Wacław Płonka.
- Rozumiem to, ale nadal uważam, że poczęstunki powinni fundować sponsorzy – upierał się H. Krawiec.
- Wśród członków zespołów są też nasi mieszkańcy. Nie widzę nic zdrożnego w tym, by poczęstować ich herbatą i bigosem – ucięła dyskusję przewodnicząca rady miejskiej, Elżbieta Lewicka.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 14 (575)
  • Data wydania: 08.04.03

Kup e-gazetę!